wtorek, 21 maja 2013

Medianestezja


Gdy naród jest nękany przez prześladowania, sytuacja jest jednoznaczna: z jednej strony są ci, którzy uciskają, z drugiej – gnębieni. Tyran jest zlokalizowany pojęciowo i geograficznie i każdy wie, czego się trzymać. Co jednak się dzieje, gdy zaborca staje się niewidoczny, jest zarazem wszędzie i nigdzie i – jak stwardnienie rozsiane – paraliżuje od wewnątrz ośrodki nerwowe narodu i cywilizacji?...
Współcześni tyrani są równie dyskretni i szarzy, co mury, których są strażnikami. W cieniu, z dala od zgiełku – trzymają cierpliwie nitki władzy… A niemądre kukiełki prawią napuszenie o wolności – wolności wyboru programu TV, towaru na półkach, bycia konsumentem…
Katorżnik głośno peroruje o suwerenności a medianestezja* świadomości powoduje, iż w ogóle nie czuje okropnych ran zadawanych przez wżerającą się, zardzewiałą obręcz!

Można oczywiście odnieść budujące wrażenie, iż niewolnictwo ma dziś tendencje do wycofywania się z areny świata. Jednak wolny od przesądów umysł bez trudu zauważy, iż haniebna plaga – ze swego prymitywnego i ostentacyjnego stadium niewoli i wyzysku ciała – przeistoczyła się w formę daleko bardziej wyrafinowaną: totalitarną kontrolę umysłów i dusz! Dyskretni dyktatorzy zrozumieli bowiem, iż najlepszym sposobem eksploatacji mas jest prosty, acz makiaweliczny manewr nadzorowania strumienia informacji i przez to – kalibrowania ludzkiej myśli.

Na podawaną ludziom informację nałożyli więc filtr, redukując ją do strachu i trywialnego materializmu. Spreparowany w ten sposób monoteizm ekonomiczny rozpleniono w świadomości, jako będący miarą wszelkiego człowieczeństwa paradygmat. Z kalectwa duchowego uczyniono najwyższą cnotę, wysoką kulturę – zaasfaltowano miernotą, a poddaństwo – przedstawia się, jako coś nieodpartego i uniwersalnego! Proceder to nie nowy, lecz po raz pierwszy zakażenie objęło całą planetę! Całkowita anonimowość systemu pozwoliła mu bowiem rozwinąć się w rodzaj infiltrującej wszystkie dziedziny życia sieci i ekonomiczna okupacja stała się niepostrzeżenie wszechobowiązującą normą - Nowym Porządkiem Świata**
Dawniej – kępki trujących grzybów w pięknym lesie, dziś – gangrena jak potop. 

W rezultacie, treścią osiemdziesięciu procent programów telewizyjnych jest propaganda strachu: gwałty, bójki, tortury, napady z bronią w ręku, katastrofy, zbrodnie, wojny, wirusy, epidemie, tragiczne wypadki itd. Jak wykazują badania, młody telewidz mając szesnaście lat wgrał w siebie przeciętnie trzydzieści trzy tysiące zbrodni i dwieście tysięcy aktów przemocy***. Mówię wgrał, gdyż pamiętamy absolutnie wszystko i mózg nieustannie wertuje zawartość tego prawdziwego banku danych. Z serwowanym obrazem idzie w parze entropia słownictwa i język trywialny, wulgarny, płytki.
Hinduska maksyma powiada: sarvam-annam – wszystko jest pożywieniem. Co się dzieje z miliardami ludźmi, którym za codzienne pożywienie służy podobna trucizna?... – Ich procesy czucia, myślenia ulegają degeneracji, ich dusza – obumiera i cywilizacja wchodzi nieuchronnie w stadium rozkładu.

Nieustannie reklamowana i promowana ekonomiczna niewola jest obecnie gorąco pożądanym ideałem, weszła w krew i obyczaje, przede wszystkim zaś, jest – “dobrowolna”! Myślenie przestało być aktem poznania czy refleksji – przybrało aspekt czysto utylitarny, mający wspierać wpojony światopogląd. Starannie zostały usunięte – lub też są pobłażliwie wykpiwane i wyszydzane przez całkowicie kontrolowane i kontrolujące media – wszelkie dowody i ślady szerszego pojmowania rzeczywistości, każda próba wyjścia poza błędny ciemnokrąg. Poddaństwo stało się tak naturalne, jak bicie serca i wszelka wzmianka o możliwym zdrowiu wstrząsa boleśnie posadami skorumpowanego bytu.

I biada lekarzowi, który ośmieli się na postawienie diagnozy. Wystarczy niewolnikowi napomknąć o Nieskończoności i jego podłym stanie a już – z uległej, konsumpcyjnej owieczki – przemienia się w nieobliczalną machinę zniszczenia. Los tych, którzy odważyli się potrząsnąć pogrążonymi we śnie nie zachęca do naśladownictwa.
Trudno wyleczyć chorego, który ze swej choroby uczynił ołtarz.

Dziś złote kajdany są symbolem wolności a rozanielony galernik pobrzękuje triumfalnie łańcuchami na agorach, ulicach i placach, wołając: – Muzyka sfer! Muzyka sfer!!!... Nawet życie gotów oddać za te swoje precjoza.
Zatruta świadomość nie odróżnia zniewolenia od wolności. 
Paryż, circa 1997


------------------------------------------------
Tekst ukazał się  na łamach Eprawda: Medianestezja

(*) Następujące filmy oferują niektóre dane w tej materii:


 (**) Można dowiedzieć się nieco więcej na temat NWO w poniższych linkach prasowych i YT. 

(***) Przeprowadzono ponad 3500 badań naukowych analizujących związek między aktami przemocy oglądanymi w mediach i zachowaniami, w których obecna jest przemoc. Wszystkie, poza 18 wyjątkami, wykazały związek pozytywny (istnienie bezpośredniego powiązania). Amerykańska Akademia Pediatrii, 2001  

  
W USA wskaźnik morderstw zmalał o 20%, zaś ilość relacji o morderstwach w wieczornych wiadomościach wzrosła o 600%. (dane statystyczne  przytaczane przez prof.  Barry Glassnera, autora książki: The Culture od Fear) 

Lektury
  • Michel Desmurget, Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci)
  • Dorota Kania, Jerzy Targalski, Maciej Marosz, Resortowe dzieci 
  • Serge Halimi, Les nouveaux chiens de garde​
  • Barry Glassner, The Culture of Fear
  • Serge Halimi, Vidal Dominique, L’opinion ça se travaille…
  • Udo Ulfkotte, Gekaufte Jurnalisten

 Lektury powiązane z tematem niewolnictwa:
  • Siddartha Kara, Modern Slavery
  • Marcus Rediker, A bord du négrier
  • Domenico Losurdo, Contre-histoire du libéralisme 
  • David van Reybrouck, Congo


Tekst: „Medianestezja” stanowi część misterium „Hieros Gamos” (gdzie jest rozpisany na role).
Tekst jest chroniony międzynarodowymi prawami autorskimi Copyright

Napisałem też powiązany z tematem wiersz, który nosi tytuł: Trojański Koń. Stanowi on również część misterium Hieros Gamos. Wiersz można przeczytaj tutaj: Trojański Koń