Stopień I, II i III
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byś mógł spełnić swoje marzenie.
"Alchemik" - Paulo Coelho
"Alchemik" - Paulo Coelho
Naszym najgłębszym lękiem jest to, że mamy nieograniczoną moc. Nie nasza ciemność najbardziej nas przeraża, lecz nasze światło.
Nelson Mandela
Nelson Mandela
Liderzy mają poczucie misji. Ze wszystkiego, co robią przebija pasja.
Brian Tracy
Brian Tracy
Misja jest Wielkim Ideałem, który nadaje naszemu życiu poczucie sensu, jest celem celów, nadrzędnym celem, z którego wyrastają wszystkie inne. Jest ona jak potężny pień drzewa, z którego, niczym konary, wyrastają wszystkie nasze aspiracje i zamierzenia.
Każdy przychodzi na świat niczym ziarno potencjału, z którego może rozkwitnąć przepiękne, majestatyczne drzewo. Dramat ludzki polega na tym, że znakomita większość z nas spędza swoje życie w stanie ziarna. Benjamin Franklin nazywał ludzi, którzy nie realizują swojego powołania i talentów: zegary słoneczne stojące w cieniu.
Zapytasz: Czym właściwie się różni człowiek, który „po prostu żyje”, od kogoś, kto realizuje swoją Misję?
Obrazowo można przedstawić człowieka nie znającego swojej Misji, jako kogoś znajdującego się w labiryncie, który stał się dla niego dającym poczucie bezpieczeństwa schronieniem. Odnalezienie Misji, to znalezienie drogi wyjścia z labiryntu.
Odkrywanie Misji polega na tym, że spoglądasz na swoje życie w sposób symboliczny, z lotu ptaka - jakbyś włączył reflektor i oświetlił wszystko i wszystkich w Twoim życiu. Misja jest gwiazdą przewodnią wędrowca, latarnią morską wskazującą okrętowi Twojego życia drogę do celu.
Uznając fundamentalne znaczenie Misji dla rozwoju człowieka, niektórzy psychologowie, jak np. James Hillman, określają Misję, jako DNA naszej duszy.
Odkrycie Misji jest kamieniem węgielnym każdego ludzkiego istnienia, kluczem do życia bogatego w głęboki sens. Jej realizacja dodaje wam skrzydeł, porywa - czujecie się pełni natchnienia, zdolni dokonywać rzeczy wielkich i cudownych. I ich dokonujecie! Odkrycie i realizacja Misji jest jednoznaczna ze znalezieniem swojego miejsca w świecie, z wyrażeniem waszej kwintesencji, którą jest: Twórczość.
Człowiek, związek, rodzina, zespół, przedsiębiorstwo, społeczność, naród, cywilizacja - wszyscy mają swoją Misję.
Realizowanie Misji wymaga uczciwości i odwagi, gdyż jest to życie w zgodzie z tym, co kochasz robić, co Cię pasjonuje. A zatem już teraz postaw sobie pytanie:
- Co sprawia, że moje serce zaczyna śpiewać?
- Co sprawia, że chce mi się tańczyć na ulicy?
- Co sprawia, że czuje się szczęśliwy, uskrzydlony?
Jak każdy człowiek na Ziemi, tak i Ty masz unikalne marzenia, jesteś obdarzony konstelacją niepowtarzalnych uzdolnień, których nie posiada nikt inny. Masz też równie wyjątkowy sposób ich wyrażania. Możesz uwolnić Twoje nieskończone zasoby, sięgnąć po bezcenny kruszec Twoich talentów. Już teraz możesz wyruszyć w zapierającą dech w piersiach przygodę urzeczywistniania Twojego Wielkiego Marzenia. Twój wkład jest ważny!
-----------------------------------------------------------------
Do tematu warsztatów nawiązują
artykuły:
link: 5 rzeczy, których ludzie żałują w ostatnim dniu swojego życia
wideo:
wywiady:
- Twoja Misja Życiowa cz.1
- Twoja Misja Życiowa cz.2
- Misja - narodziny i synchroniczność
- Misja i synchroniczność
- Budzenie potencjału swojego życia jako podążanie za misją i talentami
-----------------------------------------------------------------
JAKIE KORZYŚCI UZYSKASZ Z UCZESTNICTWA W WARSZTATACH?
- Poznasz swoją Misję i talenty, swoje najgłębsze marzenia i aspiracje - spojrzysz na swoje życie z radykalnie nowej perspektywy i wyobrazisz je sobie z intensywnością, z jaką tego dotąd nie doświadczałeś.
- Nauczysz się zmieniać swoje marzenia w jasne i konkretne cele.
- Praca stanie się dla Ciebie źródłem satysfakcji i przyjemności, będzie dodawała Ci sił.
- Przekroczysz granice własnych możliwości: Nauczysz się kontrolować swój dialog wewnętrzny i regulować stan swojego stanu umysłu, emocji i ciała.
- Poczujesz w sobie odwagę i siłę do stawiania czoła wyzwaniom i do podejmowania ważnych decyzji.
- Przestaniesz siedzieć na ławce rezerwowych i wejdziesz do wielkiej gry życia.
- Wyzwolisz się z bezwiednej identyfikacji ze świadomością społeczną i zaczniesz podążać własną, oryginalną drogą.
- Odkryjesz najwspanialszą wersję siebie, o jakiej zawsze w głębi ducha marzyłeś - skarb Twojej niepowtarzalnej indywidualności.
- Obudzisz w sobie Alchemika, Geniusza, Demiurga i zaczniesz wyrażać Twoją kwintesencję, której imię: Twórczość!
- Nauczysz się wzmacniać swoją energię i witalność, podnosić i kontrolować swój poziom energii, redukując stres oraz wpływ negatywnych emocji.
- Poznasz metody skutecznej synchronizacji półkul mózgowych, pomagające we wszystkich procesach pamięci, uczenia się i asymilacji wiedzy.
- Dzięki większej świadomości własnej tożsamości będziesz mógł polepszyć jakość wszystkich twoich związków; twoje interakcje międzyludzkie staną się źródłem głębokiej satysfakcji.
- Łatwiej Ci będzie rozwiązywać nieporozumienia między znajomymi, przyjaciółmi i członkami rodziny.
- Opanowując sztukę dialogu wewnętrznego, posiądziesz narzędzie do ciągłego doskonalenia komunikacji ze sobą samym i z innymi.
- Otworzysz się na własne uczucia przez co wzrosną Twoje zdolności empatii.
WARSZTATY SĄ PRZEZNACZONE:
- Dla ludzi ciekawych siebie
- Dla tych, którzy chcą raz na zawsze skończyć z ciągłym czekaniem i odkładaniem na później realizacji swych najdroższych marzeń
- Dla wszystkich, którzy pragną ze swojego hobby uczynić źródło dochodów
- Dla każdego, kto czuje, że nie znalazł dotąd swego miejsca w świecie
- Dla biznesmenów, kierowników i członków zespołów, właścicieli i prezesów firm
- Dla każdego, kto pragnie wyrazić swój twórczy potencjał
- Dla dzisiejszych i jutrzejszych liderów
Testymoniale
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Drogi Wiktorze,
Właśnie nie dalej, jak wczoraj przyjechała Elza z Londynu i rozmawiałyśmy o tym co teraz, o tym co wtedy działo się i dzieje w świecie tzw. rozwoju osobistego (rok 2015).
Konkluzja? : my to miałyśmy szczęście, że na swojej drodze spotkałyśmy Ciebie!
Nie da się przecenić wartości i emocjonalnych przeżyć, które dają nam wszystkim warsztaty prowadzone Twoją niezwykle twórczą inwencją.
Rozbudzasz ciekawość i pasję życia.
Wciąż płynie do Ciebie ogromna fala WDZIĘCZNOŚCI I MIŁOŚCI ZA TWOJĄ TRANSFORMUJĄCĄ RZECZYWISTOŚĆ, MĄDRĄ, DOBRĄ OBECNOŚĆ.
Dziękuję kochany WIELKI NAUCZYCIELU WIKTORZE.
Ewa Najder, Life coaching
---------------------
Mam swoje cele, odnalazłem równowagę w życiu i spokój. Okazało się,
że to czego szukałem po całym świecie jest proste, zwyczajne i bardzo
blisko. Zdziwiłbyś się bardzo co się wydarzyło w moim życiu.
Dziękuję za wszystko.
Rafał Kamiński, manager
---------------------
Katarzyna Mołas,
menadżer do spraw jakości, szkoleniowiec, coach, masażystka
---------------------
Wprawdzie obecnie nie spotykamy często, ale nie ma już oporów, by
się widywać, zadzwonić, lub po prostu spokojnie porozmawiać. Jego
dziewczyna zmieniła swój stosunek do mnie i stała się bardzo miła, bo
poczuła, że z mojej strony nie ma do niej negatywnych emocji.
Wiem teraz, że wszystko zależy ode mnie i od mojego stosunku do ludzi, którzy mnie otaczają.
Daria Wolf z Wuppertalu - Niemcy, pracownik socjalny i pedagog
---------------------
Paweł Kapica, artysta muzyk, trener, coach
---------------------
Asia Miszkiewicz, Rzeźbiarka
---------------------
Jeszcze raz ogromnie dziękuję za pojawienie się na mojej drodze życia :)
Gorąco pozdrawiam.
Ela Glińska, specjalista ds. sprzedaży
---------------------
Wszystko zaczęło się zmieniać, dużo ludzi odeszło z mojego życia,
ale też nowych, wspaniałych spotkałam. Zaczęły się pojawiać nowe rzeczy w
moim życiu, nowe możliwości i opcje rozwoju. Teraz wiem, że wszystko
zależy od tego, czego i jak mocno chcę!
Dziękuję Ci Wiktor, że odkryłeś przede mną cały ten magiczny świat!
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w życiu!
Kasia Dyszczakowska, masażystka
---------------------
Ania Dylewska, terapeuta regresją niehipnotyczną
---------------------
Jerzy Grześka, chemik analityk
---------------------
Wyobraź sobie, że dla mnie rok 2009 był rokiem cudów. Wszystkie te
cichuteńkie dotychczas marzenia mi się spełniły. Zostałam w końcu
Mistrzem Reiki i powolutku rozkręcam seminaria Reiki. Wiem już Kim i
Czym jest moje JA. Zajęłam się bioenergetyką i w tym kierunku będę
poszerzała swoje umiejętności. Połączyłam już tę wiedzę z Reiki. Wiem,
że to jest to, czego chciałam i czego tak w sumie całe życie szukałam.
Tak więc DZIĘKUJĘ TOBIE.
Halina Ludwiczak, z dnia na dzień coraz bardziej świadoma dusz
a
a
PS.
Pragnę dodać, że moja wizja, którą otrzymałam podczas medytacji, a
dotycząca konstrukcji wózka dla niepełnosprawnego dziecka – została
także zrealizowana. Znalazł się wykonawca i również konstruktor. W
wyniku czego 6 letnie dziecko po raz pierwszy w swoim życiu wyjechało na
spacer latem 2009 roku w pozycji siedzącej. Czyż Wszechświat nie sprzyja każdemu, kto wierzy?
---------------------
Zaczęło się niewinnie, od prostych pytań stawianych sobie samej, ale
takich, których w swoim życiu jeszcze nigdy nie stawiałam. Pewne sprawy
(tu: rodzinne) były dla mnie świętością, pewnikiem, czymś czego się nie
kwestionuje czy ocenia i jest najlepszym wzorcem do naśladowania. Dziś
nadal uważam, że mam najwspanialszą rodzinę, ale już świadomie nie
powielam tych wzorców, które ograniczały mnie w osiąganiu wielu celów i
sprawiały, iż moje życie nie było tak lekkie i radosne jak obecnie.
Potem były sesje oddechowe, które już znałam wcześniej lecz tym
razem z pomocą Wiktora poszłam w tym odczuwaniu siebie bardzo głęboko i
ujrzałam to, co jest obecnie motorem moich działań – „Glinianą Osadę” na
Warmii i Mazurach. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak ta wizja była już
blisko zdarzeń dziejących się obok mnie. Już jesienią moja siostrzenica
obroniła z wyróżnieniem pracę magisterską w Szkole Głównej Gospodarstwa
Wiejskiego w Warszawie, która zawiera główne założenia tej idei.
A na zakończenie zajęć ujęłam to wszystko w słowa, aby nabrało
większej mocy. Napisałam płynącą prosto z serca moją nową misję życiową,
której wypełnianie daje mi obecnie tyle radości każdego dnia.
Po zaledwie roku od tych zajęć zmieniłam się z samotnej matki po
50-tce z syndromem opuszczonego gniazda (dorosłe dzieci „wyfrunęły z
domu” lecz nie mam jeszcze wnuków) w osobę z radością witającą każdy
nowy dzień. Właśnie kończę studia podyplomowe, co umożliwi mi zmianę
miejsca zamieszkania, pracy i aktywne włączenie się w realizację idei
Glinianej Osady. Coraz lepiej jeżdżę konno (spełniam marzenia z
dzieciństwa) i bez żadnych wewnętrznych oporów wydaję zarobione
pieniądze na sprawianie sobie różnych przyjemności. O takich drobiazgach
jak definitywne pożegnanie nałogu palenia czy zrzucenie sporej nadwagi
nie wspomnę, bo to tylko skutek uboczny radosnego życia osoby żyjącej
„pełną piersią”.
Czuję się wolna i nie przywiązuję już tak wielkiej wagi do spraw
materialnych. Sprzedaż domu czy przeprowadzka z południa na północ
Polski nie są dla mnie już żadnym ograniczeniem w dążeniu do wypełnienia
mojego życia tym, co będzie ładować moje akumulatory jeszcze przez
wiele lat.
Czy możesz zmienić swoje życie po warsztatach z Wiktorem? Ja jestem przekonana, że tak!
Wanda Willim, ekonomista, była szefowa biura handlu zagranicznego i dyrektor banku
---------------------
Iza Urbańska, menedżer ds. marketingu
---------------------
Wierzyć w siebie, patrzeć daleko i z serca - oto czego można nauczyć się na zajęciach z Wiktorem.
Uważam, że każdy powinien przejść takie warsztaty właśnie po to, by
ułatwić sobie życie! By zrozumieć samego siebie i nareszcie być szczerze
szczęśliwym!
Izabela Kowalik, studentka pedagogiki UW
---------------------
Zajęcia pozwalają uwierzyć w siebie. Zauważyć, że nasze cele nie są
tak zamglone i odległe jak nam się wydaje. Pokazałeś mi, jak, w prosty,
sympatyczny, wesoły sposób można odnaleźć w sobie skarb - swoją Misję.
Każdemu z grupy poświęciłeś tyle czasu, ile potrzebował, Twoje
pytania były celne i pełne mądrości. Rozwiałeś też moje wątpliwości
związane z zawikłanymi, jak mi się wydawało kwestiami. To, co
powiedziałeś rzuciło takie światło, że odpowiedź wydała mi się jasna i
prosta, a jednocześnie warta jeszcze zgłębienia.
Wiele z tego, czego się nauczyłam na warsztatach, a także w trakcie
sympatycznych prywatnych rozmów wezmę sobie do serca i będę stosowała.
Każdemu z całego serca mogę polecić, a sama jeżeli tylko będzie taka okazja - też przybędę:)
Albertyna Agnieszka Zakolska - właścicielka "Galerii Anielskiej Anielska10" w Warszawie.
---------------------
Najwspanialsze i wciąż takie magiczne, było nagłe ocieplenie i
polepszenie relacji z moją mamą, wzmocnienie więzi, która jest tak
bardzo ważna. Otrzymuję od niej wsparcie, zrozumienie, cenne rozmowy i
niezależność- wartości, których wcześniej brakowało.
Odmieniły się relacje z moim partnerem, byliśmy o krok od decyzji o
rozstaniu, powodem były nieustające nieporozumienia, konflikty,
przemęczenie i rutyna. Wspólnie podjęliśmy wyzwanie, aby odmienić
sytuację.
Znalazłam pracę (właściwie sama do mnie przyszła), która spełniała
wszystkie moje oczekiwania i wyobrażenia o osiągnięciu niezależności
finansowej, łącznie z możliwościami ciągłego rozwoju osobistego, a także
wspaniałymi ludźmi.
Dziękuję Wiktorze za wszystko
Paulina Mikucka, studentka V roku psychologii
---------------------
Przeżyłam coś niesamowitego i czuję się naprawdę wyzwolonym człowiekiem bez ograniczeń.
Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz dziękuję.
Dorota Samocik, właścicielka pokoi gościnnych „Słoneczko” w Białowieży, masaże Pe Lo Ha
---------------------
W mojej głowie pojawiły się obrazy z przed 17 lat, kiedy to jako
nastolatka uległam wypadkowi. Wyszłam z niego z twarzą okropnie
poranioną. Blizny zagoiły się po wielu miesiącach prawie całkowicie,
jednak od tego czasu bardzo nie lubiłam, gdy ktoś (nawet ja sama) dotyka
mojej twarzy. Było to dla mnie bardzo nieprzyjemne, zupełnie tak jak by
te rany wciąż na niej były.
Podczas sesji przypominam sobie cały wypadek, poczułam ten ból...i nie wiem jak to się stało zaczęłam dotykać swojej twarzy, płakałam... To było niesamowite uczucie, czułam się taka szczęśliwa, mogąc dotykać swojej twarzy, tak jak bym odzyskała cudowną część siebie. To było tak piękne uczucie wszechogarniającej radości...z odzyskania siebie.
Podczas sesji przypominam sobie cały wypadek, poczułam ten ból...i nie wiem jak to się stało zaczęłam dotykać swojej twarzy, płakałam... To było niesamowite uczucie, czułam się taka szczęśliwa, mogąc dotykać swojej twarzy, tak jak bym odzyskała cudowną część siebie. To było tak piękne uczucie wszechogarniającej radości...z odzyskania siebie.
Zuzanna z Irlandii
---------------------
Podczas szkolenia ciągle mi powtarzałeś, że mam uwierzyć w cuda, znowu słuchać swego serca i cieszyć się życiem, a los będzie mi sprzyjał. Miałeś rację !!
Uwierzyłam w cud, który odmienił moje życie. Znowu marzę, żyje dniem dzisiejszym, jestem spokojna,a przeszłość to bardzo dawne dzieje. Dzięki Tobie szybciej niż myślałam zrobiłam kolejny krok do przodu w swoim życiu, już odrastają mi skrzydła i wiem, że znowu będę latać i zrealizuję wszystkie swoje plany, które spisałam na szkoleniu.
Dziękuje bardzo i do zobaczenia na kolejnym szkoleniu.
Justyna Cieszyńska
Ekonomista i Bankowiec
Ekonomista i Bankowiec