Stopień I, II i III
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byś mógł spełnić swoje marzenie.
"Alchemik" - Paulo Coelho
"Alchemik" - Paulo Coelho
Naszym najgłębszym lękiem jest to, że mamy nieograniczoną moc. Nie nasza ciemność najbardziej nas przeraża, lecz nasze światło.
Nelson Mandela
Nelson Mandela
Liderzy mają poczucie misji. Ze wszystkiego, co robią przebija pasja.
Brian Tracy
Brian Tracy
Misja jest Wielkim Ideałem, który nadaje naszemu życiu poczucie sensu, jest celem celów, nadrzędnym celem, z którego wyrastają wszystkie inne. Jest ona jak potężny pień drzewa, z którego, niczym konary, wyrastają wszystkie nasze aspiracje i zamierzenia.
Każdy przychodzi na świat niczym ziarno potencjału, z którego może rozkwitnąć przepiękne, majestatyczne drzewo. Dramat ludzki polega na tym, że znakomita większość z nas spędza swoje życie w stanie ziarna. Benjamin Franklin nazywał ludzi, którzy nie realizują swojego powołania i talentów: zegary słoneczne stojące w cieniu.
Zapytasz: Czym właściwie się różni człowiek, który „po prostu żyje”, od kogoś, kto realizuje swoją Misję?
Obrazowo można przedstawić człowieka nie znającego swojej Misji, jako kogoś znajdującego się w labiryncie, który stał się dla niego dającym poczucie bezpieczeństwa schronieniem. Odnalezienie Misji, to znalezienie drogi wyjścia z labiryntu.
Odkrywanie Misji polega na tym, że spoglądasz na swoje życie w sposób symboliczny, z lotu ptaka - jakbyś włączył reflektor i oświetlił wszystko i wszystkich w Twoim życiu. Misja jest gwiazdą przewodnią wędrowca, latarnią morską wskazującą okrętowi Twojego życia drogę do celu.
Uznając fundamentalne znaczenie Misji dla rozwoju człowieka, niektórzy psychologowie, jak np. James Hillman, określają Misję, jako DNA naszej duszy.
Odkrycie Misji jest kamieniem węgielnym każdego ludzkiego istnienia, kluczem do życia bogatego w głęboki sens. Jej realizacja dodaje wam skrzydeł, porywa - czujecie się pełni natchnienia, zdolni dokonywać rzeczy wielkich i cudownych. I ich dokonujecie! Odkrycie i realizacja Misji jest jednoznaczna ze znalezieniem swojego miejsca w świecie, z wyrażeniem waszej kwintesencji, którą jest: Twórczość.
Człowiek, związek, rodzina, zespół, przedsiębiorstwo, społeczność, naród, cywilizacja - wszyscy mają swoją Misję.
Realizowanie Misji wymaga uczciwości i odwagi, gdyż jest to życie w zgodzie z tym, co kochasz robić, co Cię pasjonuje. A zatem już teraz postaw sobie pytanie:
- Co sprawia, że moje serce zaczyna śpiewać?
- Co sprawia, że chce mi się tańczyć na ulicy?
- Co sprawia, że czuje się szczęśliwy, uskrzydlony?
Jak każdy człowiek na Ziemi, tak i Ty masz unikalne marzenia, jesteś obdarzony konstelacją niepowtarzalnych uzdolnień, których nie posiada nikt inny. Masz też równie wyjątkowy sposób ich wyrażania. Możesz uwolnić Twoje nieskończone zasoby, sięgnąć po bezcenny kruszec Twoich talentów. Już teraz możesz wyruszyć w zapierającą dech w piersiach przygodę urzeczywistniania Twojego Wielkiego Marzenia. Twój wkład jest ważny!
-----------------------------------------------------------------
Do tematu warsztatów nawiązują
artykuły:
link: 5 rzeczy, których ludzie żałują w ostatnim dniu swojego życia
wideo:
wywiady:
- Twoja Misja Życiowa cz.1
- Twoja Misja Życiowa cz.2
- Misja - narodziny i synchroniczność
- Misja i synchroniczność
- Budzenie potencjału swojego życia jako podążanie za misją i talentami
-----------------------------------------------------------------
JAKIE KORZYŚCI UZYSKASZ Z UCZESTNICTWA W WARSZTATACH?
- Poznasz swoją Misję i talenty, swoje najgłębsze marzenia i aspiracje - spojrzysz na swoje życie z radykalnie nowej perspektywy i wyobrazisz je sobie z intensywnością, z jaką tego dotąd nie doświadczałeś.
- Nauczysz się zmieniać swoje marzenia w jasne i konkretne cele.
- Praca stanie się dla Ciebie źródłem satysfakcji i przyjemności, będzie dodawała Ci sił.
- Przekroczysz granice własnych możliwości: Nauczysz się kontrolować swój dialog wewnętrzny i regulować stan swojego stanu umysłu, emocji i ciała.
- Poczujesz w sobie odwagę i siłę do stawiania czoła wyzwaniom i do podejmowania ważnych decyzji.
- Przestaniesz siedzieć na ławce rezerwowych i wejdziesz do wielkiej gry życia.
- Wyzwolisz się z bezwiednej identyfikacji ze świadomością społeczną i zaczniesz podążać własną, oryginalną drogą.
- Odkryjesz najwspanialszą wersję siebie, o jakiej zawsze w głębi ducha marzyłeś - skarb Twojej niepowtarzalnej indywidualności.
- Obudzisz w sobie Alchemika, Geniusza, Demiurga i zaczniesz wyrażać Twoją kwintesencję, której imię: Twórczość!
- Nauczysz się wzmacniać swoją energię i witalność, podnosić i kontrolować swój poziom energii, redukując stres oraz wpływ negatywnych emocji.
- Poznasz metody skutecznej synchronizacji półkul mózgowych, pomagające we wszystkich procesach pamięci, uczenia się i asymilacji wiedzy.
- Dzięki większej świadomości własnej tożsamości będziesz mógł polepszyć jakość wszystkich twoich związków; twoje interakcje międzyludzkie staną się źródłem głębokiej satysfakcji.
- Łatwiej Ci będzie rozwiązywać nieporozumienia między znajomymi, przyjaciółmi i członkami rodziny.
- Opanowując sztukę dialogu wewnętrznego, posiądziesz narzędzie do ciągłego doskonalenia komunikacji ze sobą samym i z innymi.
- Otworzysz się na własne uczucia przez co wzrosną Twoje zdolności empatii.
WARSZTATY SĄ PRZEZNACZONE:
- Dla ludzi ciekawych siebie
- Dla tych, którzy chcą raz na zawsze skończyć z ciągłym czekaniem i odkładaniem na później realizacji swych najdroższych marzeń
- Dla wszystkich, którzy pragną ze swojego hobby uczynić źródło dochodów
- Dla każdego, kto czuje, że nie znalazł dotąd swego miejsca w świecie
- Dla biznesmenów, kierowników i członków zespołów, właścicieli i prezesów firm
- Dla każdego, kto pragnie wyrazić swój twórczy potencjał
- Dla dzisiejszych i jutrzejszych liderów
Testymoniale
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Drogi Wiktorze,
Właśnie nie dalej, jak wczoraj przyjechała Elza z Londynu i rozmawiałyśmy o tym co teraz, o tym co wtedy działo się i dzieje w świecie tzw. rozwoju osobistego (rok 2015).
Konkluzja? : my to miałyśmy szczęście, że na swojej drodze spotkałyśmy Ciebie!
Nie da się przecenić wartości i emocjonalnych przeżyć, które dają nam wszystkim warsztaty prowadzone Twoją niezwykle twórczą inwencją.
Rozbudzasz ciekawość i pasję życia.
Wciąż płynie do Ciebie ogromna fala WDZIĘCZNOŚCI I MIŁOŚCI ZA TWOJĄ TRANSFORMUJĄCĄ RZECZYWISTOŚĆ, MĄDRĄ, DOBRĄ OBECNOŚĆ.
Dziękuję kochany WIELKI NAUCZYCIELU WIKTORZE.
Ewa Najder, Life coaching
---------------------
Minęło 8 dni od zakończenia warsztatu Mission Quest, a moje życie
całkowicie się zmieniło. Odkryłem to, czego chcę od życia i w ciągu 8
dni 80% moich marzeń się spełniło. Reszta też się spełni, niedługo już,
wiem to.
Mam swoje cele, odnalazłem równowagę w życiu i spokój. Okazało się,
że to czego szukałem po całym świecie jest proste, zwyczajne i bardzo
blisko. Zdziwiłbyś się bardzo co się wydarzyło w moim życiu.
Dziękuję za wszystko.
Rafał Kamiński, manager
---------------------
Spotkanie z Wiktorem zmieniło całe moje życie. Tak naprawdę wtedy
zrozumiałam co to życie - to możliwość kreowania i dawania. Wcześniej
wszystko robiłam nieświadomie. Jak poczułam i zrozumiałam, że to ja
tworzę rzeczywistość - ona zaczęła się zmieniać. I trwa to nadal - po
prostu było to jak zdjęcie czarnych okularów z nosa i zobaczenie słońca.
Dzięki za obudzenie Wiktorze.
Katarzyna Mołas,
menadżer do spraw jakości, szkoleniowiec, coach, masażystka
---------------------
Twoje warsztaty pozwoliły mi inaczej spojrzeć na moją relację z dorosłym
synem, który przez długi czas nie chciał się ze mną kontaktować i mnie
odwiedzać. Zrozumiałam, że tylko wybaczenie mu mojej urazy związanej z
nieodwiedzeniem matki w ważne święta lub rocznice może pozytywnie
wpłynąć na jego stosunek do mnie. Na warsztacie wybaczyłam mu wszystko,
starając się zrozumieć jego osobistą sytuację i jego pobudki działań.
Wszystkie urazy zostały przezwyciężone i nastała nowa era naszego
związku.
Wprawdzie obecnie nie spotykamy często, ale nie ma już oporów, by
się widywać, zadzwonić, lub po prostu spokojnie porozmawiać. Jego
dziewczyna zmieniła swój stosunek do mnie i stała się bardzo miła, bo
poczuła, że z mojej strony nie ma do niej negatywnych emocji.
Wiem teraz, że wszystko zależy ode mnie i od mojego stosunku do ludzi, którzy mnie otaczają.
Daria Wolf z Wuppertalu - Niemcy, pracownik socjalny i pedagog
---------------------
Warsztaty Wiktora były moimi pierwszymi warsztatami rozwoju osobowości.
Otworzyły mi oczy na bardzo ważne aspekty mojego życia, których
wcześniej sobie nie uświadamiałem. Dzięki spotkaniu z Wiktorem moje
życie stało się pełniejsze, zyskałem nową świadomość, która z dnia na
dzień się poszerza. Wiktor jest moim pierwszym nauczycielem i każdemu
życzę spotkań z takim człowiekiem jak on.
Paweł Kapica, artysta muzyk, trener, coach
---------------------
Myślę, że moja misja stawała się dla mnie coraz bardziej jasna, ale
samodzielne jej zdefiniowanie zabrałoby mi na pewno więcej czasu. Przy
Twojej pomocy zrobiłam duży krok w dobrą stronę i za to bardzo dziękuję.
Spowodowałeś swoją postawą profesjonalisty, że miałam do Ciebie
zaufanie. Dzięki temu stałeś się na jakiś czas przewodnikiem. Podobała
mi się Twoja konsekwencja w dążeniu do celu, jak starałeś się, żeby
ludzie nie zbaczali z tematu, żeby nie odchodzili za daleko, żeby mówili
konkretnie i wyciągali wnioski. Chcę Ci jeszcze powiedzieć, że po
zajęciach czułam się genialnie i przepełniona byłam bardzo pozytywną
energią, tak że dodało mi to siły do postąpienia o krok, a może parę
kroków dalej w innym temacie, niż nasz warsztat, a na co wcześniej nie
miałam odwagi.
Asia Miszkiewicz, Rzeźbiarka
---------------------
Chcę Ci podziękować za Moc i za świadomości swojej Misji, którą dały mi wspólne warsztaty.
Jeszcze raz ogromnie dziękuję za pojawienie się na mojej drodze życia :)
Gorąco pozdrawiam.
Ela Glińska, specjalista ds. sprzedaży
---------------------
Dopóki Ciebie nie spotkałam, gdzieś w środku czułam, co jest dla mnie,
ale nie umiałam tego nazwać, nie byłam pewna i bałam się. Po pierwszym
warsztacie z misji wszystko stało się dla mnie tak klarowne, że aż byłam
zaskoczona, że mój głos wewnętrzny podpowiadał mi tak wiele rzeczy, a
ja tego nie zauważałam. Zobaczyłam wszystko wokół z zupełnie innej
perspektywy. Miałam wrażenie jakbym obudziła się z długiego letargu i
poczułam wszystko tak mocno, całym sercem, że teraz to już wiem dokąd
zmierzam. Po tym jak powtórzyłam warsztat z misji zniknęły już
całkowicie wszelkie watpliwości i utwierdziłam się, że to, co odkryłam
na pierwszym warsztacie, to jest to!
Wszystko zaczęło się zmieniać, dużo ludzi odeszło z mojego życia,
ale też nowych, wspaniałych spotkałam. Zaczęły się pojawiać nowe rzeczy w
moim życiu, nowe możliwości i opcje rozwoju. Teraz wiem, że wszystko
zależy od tego, czego i jak mocno chcę!
Dziękuję Ci Wiktor, że odkryłeś przede mną cały ten magiczny świat!
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w życiu!
Kasia Dyszczakowska, masażystka
---------------------
Chciałabym Ci jeszcze raz podziękować za cudowne zajęcia, które
poprowadziłeś w naszej szkole. I za tyle mądrych słów, które teraz
pomagają mi w codziennym życiu.
Ania Dylewska, terapeuta regresją niehipnotyczną
---------------------
Jest kolosalna różnica pomiędzy początkiem i końcem warsztatu. Po raz
pierwszy w życiu (dość już długim) trafił mi się przewodnik, który
poprowadził mnie do tablicy i podpowiedział jak narysować mapę. Moją
mapę. Jest różnica w oglądaniu zamglonego krajobrazu przez zaparowane
okulary i oglądaniem wprawdzie niedokończonego, ale wyraźnego obrazu z
lornetką w garści - gdyby była potrzebna. Teraz mam nową mapę i kompas, i
umiem rysować nowe mapy.
Jerzy Grześka, chemik analityk
---------------------
Chcę Ci bardzo podziękować za to, że znalazłeś się na mojej drodze
życia. Zachęcałeś mnie na zajęciach, abym głośno wobec całej grupy
wypowiedziała cele życiowe do jakich dążę lub o jakich marzę. Niemal w
ostatnich godzinach zajęć przełamałam swoje opory i wypowiedziałam je
głośno. Dotychczas nigdy i nikomu o tym nie mówiłam, sądziłam bowiem,
że to mnie zapeszy.
Wyobraź sobie, że dla mnie rok 2009 był rokiem cudów. Wszystkie te
cichuteńkie dotychczas marzenia mi się spełniły. Zostałam w końcu
Mistrzem Reiki i powolutku rozkręcam seminaria Reiki. Wiem już Kim i
Czym jest moje JA. Zajęłam się bioenergetyką i w tym kierunku będę
poszerzała swoje umiejętności. Połączyłam już tę wiedzę z Reiki. Wiem,
że to jest to, czego chciałam i czego tak w sumie całe życie szukałam.
Tak więc DZIĘKUJĘ TOBIE.
Halina Ludwiczak, z dnia na dzień coraz bardziej świadoma dusz
a
a
PS.
Pragnę dodać, że moja wizja, którą otrzymałam podczas medytacji, a
dotycząca konstrukcji wózka dla niepełnosprawnego dziecka – została
także zrealizowana. Znalazł się wykonawca i również konstruktor. W
wyniku czego 6 letnie dziecko po raz pierwszy w swoim życiu wyjechało na
spacer latem 2009 roku w pozycji siedzącej. Czyż Wszechświat nie sprzyja każdemu, kto wierzy?
---------------------
Jeśli chcesz lepiej poznać siebie, pozbyć się ograniczających cię
przekonań z przeszłości lub też „dostać skrzydeł” do działań w
przyszłości, to warsztaty z Wiktorem mogą cię w tym dążeniu ogromnie
wesprzeć. Wiem o czym mówię, bo sama doświadczyłam tego na spotkaniach z
Wiktorem w maju 2009 r. w Orzechowie.
Zaczęło się niewinnie, od prostych pytań stawianych sobie samej, ale
takich, których w swoim życiu jeszcze nigdy nie stawiałam. Pewne sprawy
(tu: rodzinne) były dla mnie świętością, pewnikiem, czymś czego się nie
kwestionuje czy ocenia i jest najlepszym wzorcem do naśladowania. Dziś
nadal uważam, że mam najwspanialszą rodzinę, ale już świadomie nie
powielam tych wzorców, które ograniczały mnie w osiąganiu wielu celów i
sprawiały, iż moje życie nie było tak lekkie i radosne jak obecnie.
Potem były sesje oddechowe, które już znałam wcześniej lecz tym
razem z pomocą Wiktora poszłam w tym odczuwaniu siebie bardzo głęboko i
ujrzałam to, co jest obecnie motorem moich działań – „Glinianą Osadę” na
Warmii i Mazurach. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak ta wizja była już
blisko zdarzeń dziejących się obok mnie. Już jesienią moja siostrzenica
obroniła z wyróżnieniem pracę magisterską w Szkole Głównej Gospodarstwa
Wiejskiego w Warszawie, która zawiera główne założenia tej idei.
A na zakończenie zajęć ujęłam to wszystko w słowa, aby nabrało
większej mocy. Napisałam płynącą prosto z serca moją nową misję życiową,
której wypełnianie daje mi obecnie tyle radości każdego dnia.
Po zaledwie roku od tych zajęć zmieniłam się z samotnej matki po
50-tce z syndromem opuszczonego gniazda (dorosłe dzieci „wyfrunęły z
domu” lecz nie mam jeszcze wnuków) w osobę z radością witającą każdy
nowy dzień. Właśnie kończę studia podyplomowe, co umożliwi mi zmianę
miejsca zamieszkania, pracy i aktywne włączenie się w realizację idei
Glinianej Osady. Coraz lepiej jeżdżę konno (spełniam marzenia z
dzieciństwa) i bez żadnych wewnętrznych oporów wydaję zarobione
pieniądze na sprawianie sobie różnych przyjemności. O takich drobiazgach
jak definitywne pożegnanie nałogu palenia czy zrzucenie sporej nadwagi
nie wspomnę, bo to tylko skutek uboczny radosnego życia osoby żyjącej
„pełną piersią”.
Czuję się wolna i nie przywiązuję już tak wielkiej wagi do spraw
materialnych. Sprzedaż domu czy przeprowadzka z południa na północ
Polski nie są dla mnie już żadnym ograniczeniem w dążeniu do wypełnienia
mojego życia tym, co będzie ładować moje akumulatory jeszcze przez
wiele lat.
Czy możesz zmienić swoje życie po warsztatach z Wiktorem? Ja jestem przekonana, że tak!
Wanda Willim, ekonomista, była szefowa biura handlu zagranicznego i dyrektor banku
---------------------
Jeszcze raz dziękuję za te warsztaty. Moje poczucie własnej wartości
wzrosło po nich niepomiernie. Eksplodowało w górę jak wystrzelona z łuku
strzała. To sprawia, że chce mi się tańczyć na ulicy. Dziękuję pięknie.
Iza Urbańska, menedżer ds. marketingu
---------------------
Miałam przyjemność uczestniczyć w kursie prowadzonym przez Wiktora i
przyznaję szczerze, że efekty kursu przerosły jakiekolwiek moje
oczekiwania. Brzmi to dosyć banalnie, ale wierzcie mi, że kiedy
człowiekowi udaje się dotrzeć do głęboko skrywanych marzeń, talentów i
celów to rzeczy, których się spodziewał na początku są najzwyczajniej w
świecie małe.
Wierzyć w siebie, patrzeć daleko i z serca - oto czego można nauczyć się na zajęciach z Wiktorem.
Uważam, że każdy powinien przejść takie warsztaty właśnie po to, by
ułatwić sobie życie! By zrozumieć samego siebie i nareszcie być szczerze
szczęśliwym!
Izabela Kowalik, studentka pedagogiki UW
---------------------
Dziekuję Ci Wiktorze serdecznie za cudowne warsztaty. W baaaaardzo
miłej, choć upalnej atmosferze (ile mogło być za oknem? 30 stopni?
więcej?)
Zajęcia pozwalają uwierzyć w siebie. Zauważyć, że nasze cele nie są
tak zamglone i odległe jak nam się wydaje. Pokazałeś mi, jak, w prosty,
sympatyczny, wesoły sposób można odnaleźć w sobie skarb - swoją Misję.
Każdemu z grupy poświęciłeś tyle czasu, ile potrzebował, Twoje
pytania były celne i pełne mądrości. Rozwiałeś też moje wątpliwości
związane z zawikłanymi, jak mi się wydawało kwestiami. To, co
powiedziałeś rzuciło takie światło, że odpowiedź wydała mi się jasna i
prosta, a jednocześnie warta jeszcze zgłębienia.
Wiele z tego, czego się nauczyłam na warsztatach, a także w trakcie
sympatycznych prywatnych rozmów wezmę sobie do serca i będę stosowała.
Każdemu z całego serca mogę polecić, a sama jeżeli tylko będzie taka okazja - też przybędę:)
Albertyna Agnieszka Zakolska - właścicielka "Galerii Anielskiej Anielska10" w Warszawie.
---------------------
Dzięki warsztatom Wiktora rozpoczęłam niezwykłą wędrówkę w głąb siebie.
Odkryłam wiele nowych nieznanych mi wcześniej obszarów, ale jakże
pięknych i fascynujących. Poczułam jak biorę odpowiedzialność za swoje
życie, działanie- zaczęłam sama kreować swoją rzeczywistość. Zastąpiłam
określanie siebie jako „poszukującej „ na „znajdującą”. Wydawałoby się
niewielka różnica- ale jaką to ma moc! Moje życie zmieniło się
radykalnie i nadal jeszcze się zmienia. Wiem, iż jest to mój proces,
który po cyklu warsztatów, nabrał niesamowitego tempa i zaowocował
mnóstwem korzystnych zmian. Niektóre nie były łatwe i wiązały się z
silnymi emocjami, na które wcześniej nie miałam odwagi i energii- w
konsekwencji jednak były oczyszczające i uwalniające.
Najwspanialsze i wciąż takie magiczne, było nagłe ocieplenie i
polepszenie relacji z moją mamą, wzmocnienie więzi, która jest tak
bardzo ważna. Otrzymuję od niej wsparcie, zrozumienie, cenne rozmowy i
niezależność- wartości, których wcześniej brakowało.
Odmieniły się relacje z moim partnerem, byliśmy o krok od decyzji o
rozstaniu, powodem były nieustające nieporozumienia, konflikty,
przemęczenie i rutyna. Wspólnie podjęliśmy wyzwanie, aby odmienić
sytuację.
Znalazłam pracę (właściwie sama do mnie przyszła), która spełniała
wszystkie moje oczekiwania i wyobrażenia o osiągnięciu niezależności
finansowej, łącznie z możliwościami ciągłego rozwoju osobistego, a także
wspaniałymi ludźmi.
Dziękuję Wiktorze za wszystko
Paulina Mikucka, studentka V roku psychologii
---------------------
Przeżyłam coś niesamowitego i czuję się naprawdę wyzwolonym człowiekiem bez ograniczeń.
Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz dziękuję.
Dorota Samocik, właścicielka pokoi gościnnych „Słoneczko” w Białowieży, masaże Pe Lo Ha
---------------------
Pierwszy raz uczestniczyłam w sesji świadomego oddechu. Nie spodziewałam
się po niej niczego specjalnego, jednak to co się stało podczas sesji
przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
W mojej głowie pojawiły się obrazy z przed 17 lat, kiedy to jako
nastolatka uległam wypadkowi. Wyszłam z niego z twarzą okropnie
poranioną. Blizny zagoiły się po wielu miesiącach prawie całkowicie,
jednak od tego czasu bardzo nie lubiłam, gdy ktoś (nawet ja sama) dotyka
mojej twarzy. Było to dla mnie bardzo nieprzyjemne, zupełnie tak jak by
te rany wciąż na niej były.
Podczas sesji przypominam sobie cały wypadek, poczułam ten ból...i nie wiem jak to się stało zaczęłam dotykać swojej twarzy, płakałam... To było niesamowite uczucie, czułam się taka szczęśliwa, mogąc dotykać swojej twarzy, tak jak bym odzyskała cudowną część siebie. To było tak piękne uczucie wszechogarniającej radości...z odzyskania siebie.
Podczas sesji przypominam sobie cały wypadek, poczułam ten ból...i nie wiem jak to się stało zaczęłam dotykać swojej twarzy, płakałam... To było niesamowite uczucie, czułam się taka szczęśliwa, mogąc dotykać swojej twarzy, tak jak bym odzyskała cudowną część siebie. To było tak piękne uczucie wszechogarniającej radości...z odzyskania siebie.
Zuzanna z Irlandii
---------------------
Wiktorze chcę Ci gorąco podziękować, że stanąłeś na drodze mojego życia i
pokazałeś nowy kierunek. Minęło ledwie 2 tygodnie od szkolenia Mission Quest, które zmieniło moje życie. Przyjechałam z nastawieniem, że zamknę za sobą dwie pary drzwi i zastanowię się co dalej.
Podczas szkolenia ciągle mi powtarzałeś, że mam uwierzyć w cuda, znowu słuchać swego serca i cieszyć się życiem, a los będzie mi sprzyjał. Miałeś rację !!
Uwierzyłam w cud, który odmienił moje życie. Znowu marzę, żyje dniem dzisiejszym, jestem spokojna,a przeszłość to bardzo dawne dzieje. Dzięki Tobie szybciej niż myślałam zrobiłam kolejny krok do przodu w swoim życiu, już odrastają mi skrzydła i wiem, że znowu będę latać i zrealizuję wszystkie swoje plany, które spisałam na szkoleniu.
Dziękuje bardzo i do zobaczenia na kolejnym szkoleniu.
Podczas szkolenia ciągle mi powtarzałeś, że mam uwierzyć w cuda, znowu słuchać swego serca i cieszyć się życiem, a los będzie mi sprzyjał. Miałeś rację !!
Uwierzyłam w cud, który odmienił moje życie. Znowu marzę, żyje dniem dzisiejszym, jestem spokojna,a przeszłość to bardzo dawne dzieje. Dzięki Tobie szybciej niż myślałam zrobiłam kolejny krok do przodu w swoim życiu, już odrastają mi skrzydła i wiem, że znowu będę latać i zrealizuję wszystkie swoje plany, które spisałam na szkoleniu.
Dziękuje bardzo i do zobaczenia na kolejnym szkoleniu.
Justyna Cieszyńska
Ekonomista i Bankowiec
Ekonomista i Bankowiec